header

Głos eksperta

05. 01. 2023

Obsadzamy donice tarasowe – powojniki. Najpiękniejsze i łatwe w uprawie tarasowo balkonowej odmiany

Maj to zdecydowanie jeden z najpiękniejszych miesięcy – wszystko kwitnie, świat dosłownie budzi się do życia, feeria barw zalewa nas ze wszystkich stron. Nie tylko w ogrodach, ale także na balkonach możemy stworzyć sobie kwitnący raj na ziemi. Zazwyczaj na naszych balkonach królują takie rośliny jak pelargonie, petunie, begonie, niecierpki, aksamitki, bratki, werbeny, fiołki czy fuksje. Te rośliny chętnie zapraszamy do naszych przestrzeni, tworzymy z nich piękne kompozycje, a ich pielęgnacja jest już nam dobrze znana. Warto do tego zestawienia zaprosić powojniki/clematisy, zyskujące coraz większą popularność, także w kompozycjach balkonowych.

Czy są łatwe w prowadzeniu i czy będą kwitły zasadzone w donicy na balkonie? Dowiedzmy się, czego potrzebują, aby zachwycały nas swoim pięknem.

Powojniki- odmiany odpowiednie na balkony i tarasy

Clematisy, czyli nasze powojniki, to rośliny pnące, charakteryzujące się bajecznym kwitnieniem. Ich odmian jest cała masa. Różnią się od siebie oczywiście – wyglądem, terminem kwitnienia, a także siłą wzrostu. Zdobywają coraz większą liczbę miłośników – bo wbrew pozorom nie są trudne w uprawie. Jednak, aby nasza powojnikowa przygoda się udała – zacznijmy od podstaw. Od doboru odpowiedniej rośliny. Uprawianie powojników na balkonach powinniśmy rozpocząć przede wszystkim od zakupu konkretnej odmiany tej rośliny.

Powojniki odpowiednie do uprawy na balkonach i tarasach, to m.in.:

– Błękitny Anioł,
– Comtesse de Bauchaud,
– Etoile Violette,
– Hania,
– Jerzy Popiełuszko,
– Julka,
– Kaiser,
– Kardynał Wyszyński,
– Madame Julia Correvon,
– Maria Skłodowska Curie,
– Mrs Cholmondeley,
– Multi Blue,
– Polish Spirit,
– The President,
– Warszawska Nike.

Powojniki – pielęgnacja

Aby dobrze się u nas czuły musimy im zapewnić odpowiednie warunki. Pierwszym z nich jest duża donica. Rośliny te, a dokładnie ich system korzeniowy, potrzebują sporo miejsca, więc powinniśmy im zapewnić pojemnik o minimum 20 – 30 litrów pojemności. Należy pamiętać, aby sadzić je dużo głębiej niż inne rośliny tarasowe, najbezpieczniej na jednokrotnej głębokości bryły korzeniowej.

Ważną kwestią jest także późniejsza ochrona przed mrozem. Powojniki są owszem mrozoodporne, ale niestety te uprawiane w donicach wymagają dokładnego zimowego otulenia, np. styropianem czy kartonem. Donicę chronimy od dołu i z boku. Pozostawione na balkonie przez zimę bez odpowiedniej ochrony niestety mogą nie przetrwać- ich korzenie zwyczajnie przemarzną. Dlatego naszą donicę z powojnikami powinniśmy dobrze zabezpieczyć.

Drugi ważny aspekt – a właściwie kluczowy – gleba, nasze podłoże. Nawet największa doniczka nie zagwarantuje nam sukcesu, jeśli zasadzimy naszą roślinę w kiepskiej jakości ziemi. To bardzo ważne, by była po prostu najlepsza z możliwych. WOKAS SMART to linia aż 15 specjalistycznych podłoży do roślin, która gwarantuje nam wspaniałe efekty. Clematisy wymagają podłoża żyznego i przepuszczalnego. Sadzimy je albo w podłożu dedykowanym lawendzie –  wtedy obsadzamy nasze donice clematisami i lawendą – i będzie to kompozycja stała. Lawenda odpowiednio zabezpieczona będzie zdobiła nasze tarasy czy balkony wiele sezonów. Jeśli jednak chcemy stworzyć kompozycje składającą się z powojników oraz jednorocznych roślin kwitnących – to sięgnijmy, np. po petunie, surfinie, bratki. Użyjemy wtedy w większej ilości podłoża przeznaczonego dla roślin balkonowych, a samą bryłę korzeniową powojników, która jest niżej, podsypiemy podłożem do lawendy.
Podłoże do roślin balkonowych, które zostało wspomniane, to rozwiązanie idealne. Wzbogacone już o nawóz wieloskładnikowy długo działający da Waszym roślinom niesamowite warunki do rozkrzewiania się i kwitnięcia.

Konieczną jest również stała dbałość o odpowiednie nawadnianie. Nasze kompozycje z wykorzystaniem clematisów nie mogą zostać przesuszone. Pamiętajmy także, by ich nie przelewać- zbyt dużo wody również nie jest wskazane. By temu zapobiec dobrym rozwiązaniem będzie wysypanie na dnie donicy, w której chcemy posadzić powojniki, warstwy drenażu, np. keramzytu lub żwiru. Dzięki takiemu zabiegowi możemy podlewać nasze rośliny bez obawy, że korzenie będą „stały w wodzie”.

Powojniki – podpory

Na początku wypominaliśmy, że powojniki to rośliny pnące. Jeśli pozwolilibyśmy im rosnąć swobodnie, będą wspinać się po naturalnych podporach, jakie napotkają lub będą płożyć się po ziemi. O ile w ogrodach nie stanowi to zazwyczaj problemu, to uprawa na balkonie nie sprawdza się w takiej wersji. Powinniśmy naszym roślinom zapewnić odpowiednią podporę i niejako je pokierować tak, aby mogły piąć się, nie oplatając nam wszystkiego. Kupując lub samemu robiąc podporę dla kwiatów, zwróćcie uwagę, aby była solidna i wytrzymała względem warunków atmosferycznych. Warto zainwestować w dobrej jakości rozwiązanie.

Powojniki – cięcie

Wiemy już, jaką wybrać roślinę, jak duża powinna być donica oraz jaka ziemia będzie najlepsza. Czy wiemy zatem już wszystko o pielęgnacji clemetisów?
Otóż nie. Jedną z najważniejszych rzeczy zostawiliśmy na sam koniec. Mianowicie- cięcie.
Część clematisów wymaga przycinania. Najprościej możemy je podzielić na dwie grupy:
– clematisy, które kwitną wcześnie, na pędach zeszłorocznych (tych nie ścinamy),
– clematisy, które kwitną późno, na nowych pędach (te przycinamy na wiosnę).

 

Te informacje zawsze podane zostają na etykietach kupowanych roślin.

Cięcie pędów sprawia, że ​​kwitnienie jest obfitsze oraz sprzyja dobremu rozkrzewieniu roślin. Powinno początku kwietnia być od końca lutego do końca lutego Przyjazd od przybycia przyjazdu cięcie może być może być przywrócona na uwagę na przyglądaniu się już przyjazdu przy obchodach. Wiele informacji odzyskać pozyskać już podczas zakupu zakupu. @Powojniki to piękne kwiaty, które warto hodować w swoich przestrzeniach zarówno ogrodowych, jak i balkonowych. Przy odrobinie wdzięczności się nam pięknego i godnego pracy od kwitnieniem. Następuje niezwykłą ozdobą naszych tarasów czy balkonów, nadając im iście rajski charakter.